SZLOMEJ EMUNEJ ISROEL IN THE DISTRICT OF KUTNO

Dariusz Marchewka

Pierwszą próbą utworzenia politycznego stronnictwa wśród ortodoksów było założenie w Warszawie 14 IX 1916 r. pod kierownictwem rabinów niemieckich Kohna i Carlebacha Związku religijno kulturalnego "Agudas Haortodoksim" (Związek Ortodoksów). Związek inspirowany przez niemieckie władze okupacyjne uchwalił swój program na konferencji w Warszawie 14 III 1917 r. Program uznawał bezwzględny prymat religii we wszystkich dziedzinach życia, a stosunek do państwa opierał się na dogmacie religijnym: "Hewej mispalel biszlomo szel malchus" (Módl się za pomyslność państwa), oraz "Dinoh de malchisoh dinoh" (Prawo państwowe jest prawem). Te sentencje religijne oznaczały całkowitą lojalność wobec państwa i rządu. Związek wysłał do Tymczasowej Rady Stanu Królestwa Polskiego adres z zapewnieniem zupełnej lojalności. W 1918 r. Agudas Haortodoksim przekształcił się w organizację pod nazwą Centralna Organizacja Żydów Ortodoksów w Polsce - Szlomej Emunej Isroel (Wierni zwolennicy Izraela), której statut zatwierdziło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych 16 VI 1919 r. Według statutu związek stawiał sobie następujące cele: 1. obrona praw religijnych Żydów; 2. krzewienie zasad religii mojżeszowej wśród Żydów; 3. zakładanie i utrzymanie instytucji społecznych, w szczególności średnich uczelni teologicznych (jeszywot) i szkół powszechnych (chederów); 4. obrona praw obywatelskich Żydów, które nie kolidują z dogmatami wiary; 5. działalność społeczno - filantropijna; 6. zakładanie stowarzyszeń spółdzielczych, wreszcie; 7. popieranie na bazie religijno-tradycyjnej tworzenia osiedli dla Żydów w Palestynie.

Szlomej Emunej Isroel należał do światowej organizacji Agudath Israel (Związek Izraela). W Polsce powszechnie występował pod nazwą "Agudy".

Na terenie powiatu kutnowskiego organizacja ortodoksów Szlomej Emunej Isroel posiadała swoje oddziały w Kutnie, Żychlinie i Krośniewicach. W większości jej członkowie rekrutowali się z tradycyjnie konserwatywnych i zachowawczych środowisk żydowskich. Należeli do nich zamożni kupcy, właściciele czynszowych kamienic i w mniejszym stopniu przedstawiciele zawodów rzemieślniczych. Najliczniejsi byli w Kutnie i Krośniewicach, gdzie liczebnie dorównywali wszystkim odłamom ruchu syjonistycznego. Jedynie oddział prowincjonalny Szlojmej Emunej Isroel w Żychlinie nie przedstawiał tak znaczącej siły. Tam ortodoksi znaleźli się w mniejszości, mając jedynie wpływy na kupców i właścicieli domów, a organizacyjnie na zarząd Gminy Wyznaniowej Żydowskiej.

Kutnowski oddział "Agudy" pod przewodnictwem Joela Sztajnfelda i Abrama F. Zandberga, liczył w 1923 roku około 200 członków i dysponował znaczną siła oraz dużymi wpływami politycznymi wśród społeczności żydowskiej miasta. W pierwszych latach po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, na szybki rozwój organizacji duży wpływ miało zaangażowanie się w jej działalność, jednego z krajowych przywódców partii Uszera Israela Mendelshona, kupca i posiadacza majątku ziemskiego położonego nieopodal Kutna. Wprawdzie Mendelshona bardziej zajmowały sprawy łódzkiej "Agudy", z ramienia której był posłem do Sejmu Ustawodawczego i następnie senatorem w latach 1922-1927, to jednak nadal utrzymywał ścisłe związki z Kutnem. Często sprowadzały go do miasta interesy Towarzystwa Wzajemnego Kredytu, którego był założycielem i pierwszym prezesem.

Działalność "Agudy" w powiecie kutnowskim, podobnie zresztą jak i w całym kraju, ogniskowała się w instytucjach religijnych i filantropijnych oraz wokół spraw bóżniczych. Ortodoksi programowo rezygnowali ze spektakularnych akcji politycznych w postaci wieców partyjnych, czy też większych zebrań ogólnych. Bardzo sporadycznie organizowali również spotkania z parlamentarzystami. Do wyjątków należy zaliczyć dwa spotkania odbyte w 1923 roku, kiedy Kutno odwiedził senator Mendelshon i poseł rabin Aron Lewin.

W początkowych latach dwudziestych, równie ważną dziedziną aktywności ortodoksów były sprawy rozbudowy szkolnictwa religijnego. W tym celu "Aguda" powołała do życia Centralną Organizację Oświatową Chorew, utrzymującą szkoły religijne dla chłopców z kilkunastogodzinnym programem nauk świeckich tygodniowo, wykładanych w języku polskim, oraz organizację Bejt Jakow, prowadzącą szkoły dla dziewcząt. Realizując program swojego ugrupowania prowadzili szeroką działalność oświatową. Wszystkie miejskie oddziały "Agudy" przystąpiły do organizowania sieci podstawowych szkół religijnych dla chłopców (chedery) i oddzielnych dla dziewcząt. Pierwszą placówka tego typu na terenie powiatu, był powołany w Żychlinie zakład naukowy "Jesoda Tora" (Podstawy Tory), którego prezesem został H. Olsztein, a członkiem zarządu J. S. Zander. W chederze jedynej religijno-oświatowej instytucja żychlińskich ortodoksów naukę pobierało 200 chłopców. W 1922 r. z powodu zmniejszenia finansowej dotacji na jej funkcjonowanie od amerykańskich Żydów , placówka znalazła się w krytycznym położeniu, zachodziło realne niebezpieczeństwo zamknięcia chederu. Była obawa, że miasto zostanie pozbawione tak pożytecznej instytucji, co mogło się okazać bardzo szkodliwe i demoralizujące dla najmłodszych jego mieszkańców. W tej trudnej sytuacji, wysłano do Anglii członka zarządu Jakóba Głowińskiego z zadaniem zdobycia brakujących funduszy na funkcjonowanie placówki wśród tamtejszej diaspory.

W Kutnie szkołę religijną "Jesoda Tora" powołano w 1923 r., pobierało w niej naukę blisko 200 chłopców. Taką samą placówkę oświatową utworzono w Krosniewicach. Zaś 16 lutego1925 r., związek ortodoksów w Kutnie otworzył szkołę dla dziewcząt w wieku od 7 lat pod nazwą "Bejs Jakow"(Dom Jakuba).

Ortodoksi z "Aguda" brali aktywny udział w wyborach do Sejmu i Senatu. Szczególnie ożywioną kampanię przeprowadzili przed wyborami parlamentarnymi w 1928 roku. Już 15 stycznia odbył się w Kutnie zjazd ortodoksów i folkistów ze wszystkich miast okręgu wyborczego, na którym wystąpił były senator Uszer Mendelshon, wiceprezes Związku Kupców w Kutnie- Abram Szymanowicz oraz wiceprezes kutnowskiej gminy A. F. Zandberg. Mendelshon wystąpił z referatem, w którym podkreślał, "że większość żydowska wypowiada się za współpracą z rządem przeciwko mniejszości, gdyż Żydzi nie mają aspiracji terytorialnych". W podjętej uchwale delegaci postanowili jednogłośnie poprzeć listę wyborczą Ogólnożydowskiego Bloku Narodowego.

Wynik wyborczy osiągnięty w okręgu był dużym rozczarowaniem dla działaczy "Agudy". W Kutnie na listę oddało swoje głosy jedynie 675 wyborców, co stanowiło 8,2% wszystkich oddanych głosów w mieście. Korzystniej wypali syjoniści, na których głosowało 784 wyborców, zaś zdecydowany sukces odniosła lewica żydowska otrzymując poparcie1193 elektorów.

Przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi wyznaczonymi na listopad 1930 roku, nastąpiła konsolidacja żydowskich ugrupowań mieszczańskich. Ortodoksi wspólnie z syjonistami, mając świadomość znikomych szans na sukces wyborczy, postanowili zrezygnować z wystawienia własnej listy w okręgu i poprzeć w wyborach sejmowych sanacyjny obóz rządzący. W tym celu 1 listopada 1930 roku, odbył się w Kutnie wiec wyborczy z udziałem Wacława Wiślickiego, byłego posła "Agudy" z okręgu białostockiego, na którym zawiązano żydowski oddział Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem. Zebranie otworzył Lajzor Lewin, właściciel składu aptecznego, powierzając przewodnictwo obrad Abramowi Szymonowiczowi. Na wiecu przemawiali Zygmunt Malanowski z referatem " Niedola narodu polskiego w czasie niewoli" oraz "Sytuacja społeczeństwa żydowskiego w Polsce". Poseł Wiślicki mówił o nadużyciach podatkowych w Urzędzie Skarbowym w Kutnie i stosunku mniejszości żydowskiej do państwa Polskiego, zaś Szymonowicz zwrócił uwagę na niedole Żydów w Polsce. W zebraniu uczestniczyli czołowi działacze syjonistyczni, dr Zdzisław Fruchter będący jednocześnie prezesem koła Żydowskiego Związku Uczestników Walki o Niepodległość w Kutnie i Symche Binem Baba-Fuks kutnowski delegat na XVI Kongres Syjonistyczny w Zurychu.

Jednak tylko wybory do gmin żydowskich, były dla ortodoksów z "Agudy", tak naprawdę najważniejszym wydarzeniem politycznym, które rzeczywiście angażowało wszystkie ich siły. Bezwzględna walka o dominujący wpływ na gminę, najbardziej uwidoczniła się w przypadku pierwszych wyborów przeprowadzonych w 1924 roku. Pomimo niekorzystnego wyniku wyborczego, udało się ortodoksom przeforsować kandydatury Joela Sztainfelda na przewodniczącego Rady Pełnomocników i Abrama F. Zandberga na wiceprezesa zarządu. Syjoniści posiadający większość w zarządzie, nie zamierzali jednak łatwo rezygnować ze swoich wpływów. Rywalizacja obu stronnictw doprowadziła do faktycznego paraliżu działalności kutnowskiej gminy, pogrążonej w ciągłych sporach i konfliktach. W końcu udało się wypracować nie łatwy kompromis, zresztą nie bez ingerencji władz państwowych, które zazwyczaj brały stronę lojalnych ortodoksów z "Agudy".

Szczególnie dobitnym wyrazem ingerencji władz administracyjnych na korzyść ortodoksów, było zatwierdzanie członków komisji wyborczej, przed kolejnymi wyborami w 1931 roku. Korzystając z regulaminu wyborczego, starostwo powiatowe kilkakrotnie odmawiało zatwierdzenia takiego składu komisji, w którym reprezentacja ortodoksów była w mniejszości. Został on zatwierdzony dopiero wtedy, kiedy skład komisji zapewnił im większość. W kontekście wprowadzenia kontrowersyjnego przepisu, upoważniającego komisję sporządzającą spisy wyborców do pominięcia w nich osób, które publicznie występowały przeciw wyznaniu mojżeszowemu, umożliwiało to ortodoksom unieszkodliwienie lub osłabienie przeciwników nie cieszących się względami większości komisji wyborczej, jeszcze przed samym aktem wyborczym.

"Aguda" w realizowanej przez siebie strategii przejęcia kontroli nad całym "życiem żydowskim", zawsze uważała za swoje podstawowe zadanie zwycięstwo w wyborach do władz gminy wyznaniowej, temu też celowi podporządkowane były wszystkie inne formy politycznej aktywności. To naczelne przesłanie było widoczne przy okazji wyborów do rad miejskich, które w planach partii pozostawały na dalszym planie, a udział w nich traktowany był zazwyczaj jako platforma taktycznego zbliżenia z partiami mieszczańskimi w celu zapewnienia sobie wpływów na gminy żydowskie. Taki scenariusz był realizowany w trakcie wyborów do Rady Miejskiej w Kutnie, odbytych w dniu 14 XII 1919 r., w których wspólna lista ortodoksów i syjonistów uzyskała 6 mandatów, z czego tylko 2 mandaty przypadły członkom "Agudy". Na forum samorządu miejskiego radni ortodoksyjni prowadzili politykę daleko idącej współpracy z wszystkimi partiami mieszczańskimi, nie wyłączając endecji, mającą na celu izolację ugrupowań lewicowych. Głosami radnych z listy ortodoksyjno-syjonistycznej, będący w mniejszości endecy, mogli przeforsować swojego kandydata na stanowisko burmistrza Kutna w 1919 r., pomimo zgodnej obstrukcji lewicowych ugrupowań polskich i żydowskich. Dzięki zawartemu porozumieniu, ławnikiem magistratu wybrany został jeden z syjonistycznych liderów Aron Mendlowicz.

Ortodoksi na ogół lojalnie wypełniali zobowiązania wynikające z udziału w mieszczańskiej koalicji rządzącej miastem, ich lojalność kończyła się jednak, gdy chodziło o sprawy religijne. Kiedy w 1921 r., rada miejska zamierzała wprowadzić podatek mieszkaniowy, ortodoksi stanowczo domagali się zwolnienia od niego domów modlitw, co spotkało się z sprzeciwem radnych socjalistycznych, którzy ze swej strony żądali zwolnienia klubów robotniczych. Aby nie dopuścić do niekorzystnej dla siebie uchwały, ortodoksi wraz z syjonistami zerwali posiedzenie rady.

W kolejnych wyborach do władz miejskich z 13 czerwca 1926 roku, ortodoksi powtórzyli swój wynik z 1919 r., występując tym razem z samodzielną listą wyborczą. Radnymi zostali Abram Esman i Jakub Bromberg.

Rozejście się z syjonistami było efektem konfliktu, jaki się zarysował pomiędzy tymi ugrupowaniami w podejściu do sposobu funkcjonowania gminy. Kompromis zawarty w połowie 1928 r. na płaszczyźnie gminy wyznaniowej, doprowadził do przezwyciężenie tego stanu rzeczy. W następnych wyborach do rady miejskiej, zapowiedzianych na 2 grudnia1929 roku, oba stronnictwa wystawiły ponownie wspólną listę, pod nazwą Zjednoczenie Żydowskiego Bloku Narodowego. Oddało na nią swoje głosy 1181 wyborców, co pozwoliło sięgnąć po 3 mandaty. Radnymi wybrani zostali Joel Szteinfeld, Wolf Asz-ortodoksi i Sender Falc -syjonista.

W Kutnie, współpraca obu stronnictw mieszczańskich okazała się być wartością trwałą, tym bardziej, że hasła syjonistyczne zyskiwały poklask wśród znacznej części tradycyjne ortodoksyjnych środowisk. Wyrazem tych poglądów była akademia zorganizowana przez "Agudę" 4 marca 1934 roku, na której rabini: Trunk z Kutna, Sieradzki z Gąbina i Rawicki z Łęczycy wygłosili przemówienia na temat zachowania religii i wszelkich z nią związanych tradycji. Dowodzili, że tylko dzięki zachowania tradycji naród żydowski przetrwał do dnia dzisiejszego oraz nawoływali do składania ofiar na odbudowę Palestyny, jako państwa żydowskiego.

W znacznie trudniejszej sytuacji znaleźli się ortodoksi w Żychlinie. Miejscowa "Aguda" pod przewodnictwem rabina Altera, Jakuba Majera Rozendorfa, Moszka Chałemskiego, Szyji Kelmera oraz Arona Obermana, mniej liczna od pozostałych stronnictw politycznych, była w otwartym konflikcie z obozem syjonistycznym, u którego podłoża leżała rozpoczęta w 1923 r., bezpardonowa walka o wpływy na gminę żydowską. Mająca miejsce postępująca radykalizacji poglądów w obozie syjonistycznym oraz umacnianie się wpływów Poalej Syjon Lewicy, było zapowiedzią trwałej izolacji politycznej ortodoksów. Wobec tych procesów społecznych, członkowie "Aguda" i ich sojusznicy bezpartyjni chasydzi, okazali się bezsilni.

Począwszy od połowy lat trzydziestych kutnowska "Aguda" przeżywała poważny kryzys organizacyjny, który spowodował spadek jej wpływów wśród żydowskiej społeczności miasta. Sytuacja wewnątrzpartyjna były przedmiotem ostrej dyskusji na zebraniu ogólnym, odbytym 5 marca 1938 r. w lokalu przy Senatorskiej 44, które zgromadziło 53 członków partii. Zabierając głos Icek Kraut, stwierdził, że partia z uwagi na swoją bezczynność polityczną straciła wszelkie dotychczasowe wpływy. Wtórował mu drugi z mówców From Fiszel, który zastanawiał się dlaczego "Aguda" nie jest postrzegana, jako obrońca przed rozlewającą się falą antysemityzmu, skoro jej dobre stosunki z władzami powinny jej tę działalność ułatwić, a w opinii społecznej jedynymi obrońcami Żydów pozostają syjoniści i bundowcy. Z kolei Mojsie Litwin wystąpił przeciw nadmiernym opłatom za ubój rytualny i domagał się zmniejszenia opłat przez gminę. Dokonano również wyboru nowego zarządu w składzie: Joel Szteinfeld, Elje Brzeziński, Jankiel Jawic, Abram Boms, Abram Lizersztajn i Fajwis Kraut.